Ostrowski Klub Kolekcjonera

Naparstki. Po prostu.

Obok magnesu na lodówkę i stylizowanej łyżeczki z herbem odwiedzanej przez nas miejscowości, porcelanowy naparstek – również z herbem – jest jedną z najpopularniejszych pamiątek turystycznych. Nic więc dziwnego, że zbiory tego typu naparstków spotkamy praktycznie na każdych kolekcjonerskich targach i prezentacjach.

 

Pierwsze naparstki nie były jednak ani porcelanowe, ani tym bardziej kolekcjonerskie. Były to najzwyklejsze przedmioty użytkowe, wspierające prace krawców: pomagające im przepchnąć igłę z nitką przez najbardziej oporne materiały, bez ryzyka skaleczenia palca. Informacjami na temat historii naparstków w pierwszą środę czerwca podczas wieczoru klubowego Ostrowskiego Klubu Kolekcjonera dzielił się Romuald Rzekiecki, budujący od lat zbiór naparstków. Jak sam przyznał, nie jest to przypadek. To ukłon w stronę tradycji rodzinnych.

Mój dziadek, Józef Bielski, przez całe życie był krawcem – mówił Romuald Rzekiecki podkreślając, że dziadek wraz z rodziną przez całe życie mieszkał i pracował w Ostrowie.

Także drugi dziadek – Walenty Rzekiecki – był krawcem. Posiadał dyplom mistrzowski w zawodzie bieliźniarskim. Czym miałby zainteresować się ostrowianin, mając takie korzenie?

Romuald Rzekiecki przyznał, że jest już na etapie, w którym szerokość tematu utrudnia rozwój. Właśnie dlatego, chociaż znane są naparstki wykonane z gliny, gumy, skóry, drewna, szkła, kości czy wspomnianej wcześniej porcelany, kolekcjoner podjął decyzję o specjalizacji i skoncentrowaniu się na naparstkach metalowych. Nawet tych jest jednak cała gama: od mosiężnych przez stalowe aż po srebrne i złote. Odlewane i tłoczone. Większość w kształcie kapturka, który zakłada się na palec. Ale są też i inne: przypominające pierścień lub zupełnie płaskie. Te ostatnie ułatwiały pracę ze szczególnie opornymi igłami, które przepychano siłą całej dłoni.

Część z naparstków, które udało się ostrowskiemu kolekcjonerowi dołączyć do zbioru, to naparstki użytkowe. Wśród nich między innymi naparstki wojskowe z XIX wieku, z podręcznych zestawów krawieckich, znajdujących się na wyposażeniu każdego francuskiego żołnierza… Okazuje się jednak, że nie każdy naparstek powstał z myślą o krawiectwie. Są też i inne, ozdobne, jak na przykład naparstki zwieńczone postaciami zwierząt: nosorożec, pelikan, a nawet orzeł w koronie!

Romuald Rzekiecki zbiera nie tylko przedmioty, ale także ich historie. Dzięki temu uczestnicy wieczoru klubowego dowiedzieli się, że najstarszy znany metalowy naparstek znaleziony został w Chinach. Datowany jest na okres dynastii Han (206 pne – 220 ne)… Zbieranie naparstków, jak się okazuje, może być naprawdę ciekawe, a liczne, wydawane głównie w Niemczech, monografie poświęcone naparstkom, tylko tę tezę potwierdzają. ■